Wschody słońca

słomianka wschód słońca
Niektóre dni wydają się takie ciemne.

Ponure. Przykre. Długie. Widzimy, że nie wszystko dzieje się po naszej myśli, według naszego planu. Nie wszystko się udaje. Kolejna porażka, kolejna przeszkoda, kolejna kłoda?

Tak, to był długi dzień. Potem trudna noc. Boli głowa. Nawarstwiają się nieprzyjemności. Muzyka relaksacyjna nie pomaga. Napięcie rośnie. Trwa.

Czekasz na nowy dzień.

Dużo było tekstów, wierszy o nowym dniu. Jeszcze więcej piosenek. To może dlatego, że nowy dzień przychodzi i rozpromienia nasze twarze. Zdmuchuje troski i zmartwienia dnia poprzedniego. Bledną one w tym świetle. Dlaczego tak jest?

Siła wschodów słońca.

To przez słońce. I dzięki słońcu. Ono wstaje. Codziennie. Ma siłę i pokazuje siłę. Jeśli nie będzie gwałtownego końca świata, komety czy innego kataklizmu, to ono dalej będzie wstawać. Codziennie. Przynosić na barkach nowy dzień. Przynosić światło. A światło niesie nadzieję. Czy to nie jest dobra informacja?

Poczekaj.

Nawet jeśli masz problem, to wiedz, że jutro będzie on miał już inne znaczenie, bledsze, może znajdziesz rozwiązanie. Może dostaniesz rozwiązanie. Zapali się światełko w tunelu. Czasami wystarczy chwilę poczekać. Kilka godzin. Dlatego jeśli masz dziś problem, pomyśl o wschodzie słońca. Pomyśl o jutrze. Wschód słońca ma moc. Dlaczego tak lubimy mu się przyglądać i obserwować? Bo to cudowne zjawisko natury, rytmu, życia, kontrastu, światła. Odrodzenia. Przynosi coś nowego. Nową siłę. Weź to. Zachwycaj się i czerp.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *